Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wszystkim zdrowia, radości, rodzinnej, ciepłej atmosfery, szampańskiego Sylwestra, a w Nowym Roku wszelkiej pomyślności i wielu niezapomnianych podróży!
Na okoliczność tych wesołych świąt poświęcę dzisiejszy wpis zwyczajom bożonarodzeniowym w Japonii oraz obchodom Nowego Roku, które to święto, z perspektywy Japończyków, jest najważniejsze.
Jak podkreślałam już w poprzednich wpisach, Japonia to kraj shintoistyczny i buddyjski, z niewielkim odsetkiem chrześcijan (w badaniach z 2006 roku było to 2,3% respondentów) dlatego nie spotkamy tu oficjalnych obchodów Bożego Narodzenia, nie ma wolnych dni od pracy z tej okazji ani świątecznych spotkań wigilijnych w firmach. Ale Japończykom podoba się wiele świąt importowanych z zagranicy, wymieniając: Halloween, Walentynek.
Panuje moda na sezonowość w kuchni, ale i w wystroju wnętrz, więc, kiedy znikną ozdoby na Halloween, pojawiają się ozdoby świąteczne, w dniu Bożego Narodzenia zastępowane dekoracjami noworocznymi.
Jak Japończycy obchodzą Boże Narodzenie?
W sklepach, na skwerach pojawiają się przystrojone choinki - często samymi światełkami, w domach brakuje miejsca i nie jest to japoński zwyczaj, żeby ubierać choinkę, ale w centrach handlowych powszechnie się je spotyka. Można kupić bombki, łańcuchy, a nawet sztuczny śnieg. Parafie chrześcijańskie, np. w Yokohamie czy Kamakurze, oczywiście organizują msze świąteczne tak, jak wszędzie w chrześcijańskim świecie. W Polskiej Ambasadzie w Tokyo odbywa się spotkanie świąteczne dla Polaków i ich rodzin. Ale wolnego nie ma, więc w święta normalnie się pracuje.
Najbardziej zaskoczy Was świąteczne menu: kurisumasu keiki, czyli świąteczne ciasto, które wyglądem przypomina tort, a smak można dowolnie wybrać i kurczak z KFC. Ciasta oczywiście nikt nie piecze, bo nie jest to japońska tradycja, ale powszechnie Japończycy zamawiają ciasto, często z dostawą do domu, w sieciach Seven Eleven czy Lawson, które już od listopada kuszą katalogami ze świątecznymi wypiekami. W telewizji puszczają filmy o tematyce świątecznej (choć niekoniecznie co roku Kevina) i, kiedy cała rodzina spotka się na kolacji przy świątecznym cieście i kawałkach kurczaka w panierce, usłyszą w wiadomościach o tym, że cały chrześcijański świat przeżywa narodzenie Chrystusa, może wtedy zaświta im myśl, że to święto, poza konsumpcyjnym, ma jeszcze inny wymiar i charakter. Tym bardziej, że dla młodych Japończyków Boże Narodzenie to wieczór bardziej magiczny i romantyczny niż Walentynki, więc tego dnia idzie się na randkę, do kina, na kolację, postaci przebrane za Mikołaja czy elfy rozdają cukierki w centrach handlowych i ogólnie jest bardziej bajkowo niż zawzyczaj. W wielu miejscach dla mieszkańców przyozdabia się miasta tak zwanymi iluminacjami - choinki, karoce kopciuszka, ogromny Mikołaj z saniami pełnymi prezentów… wszystko rozświetlone i kolorowe. Podsumowując, Boże Narodzenie w Japonii to dobrze sprzedający się produkt, pięknie opakowany, dający możliwość przyjemnego spędzenia czasu.
Nowy Rok natomiast jest najważniejszym świętem roku.
Jak tylko minie Boże Narodzenie, ozdoby świąteczne znikają a zastępują je dekoracje noworoczne. Najważniejsze na koniec starego roku, to posprzątać wszystko w wymiarze fizycznym i mentalnym: spłacić długi, zapłacić rachunki, uporządkować mieszkanie, umyć auto, zamieść podwórko, wymienić poszewki i ściereczki na nowe, pałeczki, talerzyki, umyć okna, wyprać firanki… jednym słowem generalne porządki. Ten zwyczaj to tzw. ōsōji, czyli wielkie sprzątanie i nie można zostawiać go na ostatnią chwilę, należy ukończyć porządki do 28. grudnia.
Kiedy porządek już zrobiony, należy przystroić odpowiednio dom na przyjście Bóstw - Japończycy wierzą, że Nowy Rok to moment, kiedy Bogowie przychodzą do domu i przynoszą ze sobą szczęście i pomyślność. Bóstwa nie lubią brudu i bałaganu, stąd generalne sprzątanie wszystkiego. Należy jeszcze wskazać Bogom drogę i odpowiednio oznaczyć miejsca, gdzie mogą zamieszkać - podstawową dekoracją mającą wymbolicznie zaprosić Bóstwa do wnętrza domu jest kadomatsu (nazwa tej dekoracji znaczy dosłownie: „sosna u drzwi”) wykonana z gałęzi sosny, często przewiązanych powrozem shimenawa ze skrawkami papieru, instalacja, którą ustawia się po obu stronach drzwi wejściowych do domu.
Kolejnym miejscem, które należy przystroić jest kamidana, czyli ołtarzyk shintoistyczny w domu. Kamidanę dekoruje się świeżymi liścmi drzewa sakaki oraz powrozem shimenawa - sznur symbolicznie oddzielający sacrum od profanum, często ze skrawkami papieru (papier dawniej był towarem luksusowym, stąd jego obecność jak ofiara dla bóstw, dodatkowo chodzi także o grę słów: 神 -czyt. „kami” - bóstwo, 紙 - czyt. „kami” - papier). Na ołtarzyku kamidana składa się również ofiarę dla Bogów w postaci kagami mochi - nazwa oznacza „mochi-lustro” i jest to specjalny rodzaj ryżowych ciastek mochi o okrągłym kształcie, których nazwa związana z lustrem jest nawiązaniem do trzech świętych skarbów - regaliów japońskich, wśród nich znajduje się lustro wykonane z brązu. Kagami mochi można spotkać nie tylko na kamidanie, ale również przed wejściem do domu u stóp kadomatsu lub w tokonoma - najbardziej reprezentacyjne miejsce w domu w pokoju, gdzie przyjmuje się gości.
Wigilia Nowego Roku
Hucznie obchodzony na Zachodzie Sylwester w Japonii przypomina Wigilię Bożego Narodzenia - jest to rodzinne święto, kiedy wszyscy wspólnie zasiadają do uroczystej kolacji, na stole pojawiają się potrawy o szczególnym, symbolicznym znaczeniu, np. makaron gryczany soba, którego długie nitki mają symbolizować długie życie. Właściwie na trzy pierwsze dni Nowego Roku zamawia się wcześniej do domu posiłek, tzw. osechi ryōri, który składa się obowiązkowo z dobrowróżbnej czarnej fasoli, krewetek czy ikry śledzia - ikra śledzia po japońsku nazywa się „kazu-no ko”, co znaczy „wiele dzieci”, dlatego przypisuje się jej symboliczny wymiar sprowadzania do domu obfitości. Menu na kolację sylwestrową i pierwsze dni Nowego Roku różni się w zależności od regionu, ale zwyczajowo gotowana jest zupa rybna z ciastkiem ryżowym mochi, makaron soba, sashimi z różnych ryb, także z trującej fugu, jak też przyjęte jest picie sake - alkohol ryżowy, często z dodatkiem ziół, czy amazake - rodzaj sake o bardzo małej zawartości alkoholu pity na ciepło z tartym, świeżym imbirem. Okres noworoczny to szczególny czas, kiedy w Japonii tylko raz w roku jada się karpie - przeważnie gotowane w zupie.
Nengajō - noworoczne pocztówki
Podobnie jak u nas na Boże Narodzenie czy Wielkanoc, w Japonii również jest zwyczaj wysyłania kartek, ale nie świątecznych tylko noworocznych. Kartki mają bardzo konwencjonalną treść, a ponieważ łatwo popełnić faut pas w świecie japońskich przesądów i znaków, jakich można albo nie można używać w danych sytuacjach, wszyscy piszą je według konkretnego wzoru: w minionym roku w takiej, czy innej formie zetknąłem się z Państwem/Państwa firmą, w tym roku również gorąco polecam się uwadze - tak mniej więcej brzmi treść większości kartek. Kartki wysyłane są przez osoby prywatne do rodziny, przełożonych czy pracowników, przez firmy do pracowników, przez podwładnych do przełożonych. Jeśli nie zadbasz o wysłanie kartek do znajomych czy szefa, przestajesz istnieć. Poczta dostarcza je pierwszego stycznia, jak nakazuje obyczaj, wszystko można zresztą wcześniej na poczcie zamówić: wzór kartki, nadruk treści, nawet wypełnienie adresów itd. Japończycy są perfekcyjni we wszystkim. Kartki przeważnie ilustracjami nawiązują do danego roku według zodiaku chińskiego, np. rok 2020 to rok Szczura lub do trzech dobrowróżbnych symboli: bambus, sosna i śliwa.
Hatsumōde - pierwsza wizyta w świątyni w Nowym Roku
Pierwszy dzień Nowego Roku, który Japończycy postanowili obchodzić tak, jak Zachodnia Cywilizacja, czyli pierwszego stycznia (tak naprawdę obchody Nowego Roku według Chińskiego Zodiaku, z którym japońskie celebracje są bardzo ściśle powiązane, wypadają według kalendarza księżycowego w różne dni, np. w 2020 roku będzie to 25. stycznia) nazywany gantan - pisany znakami na „początek” i „ranek” 元旦 - to dzień, od którego zależy cały rok. Ważny jest pierwszy sen w Nowym Roku (hatsuyume) czy zaplanowane tego dnia przedsięwzięcia. Ale absolutnie najważniejsze, oprócz złożenia życzeń/pozdrowień noworocznych: 新年明けましておめでとうございます!(shin-nen akemashite omedetō gozaimasu) rodzinie i sąsiadom (wersja młodzieżowa na czatach i w mailach: あけおめ - ake-ome), jest pójście do świątyni - może być shintoistyczna lub buddyjska, jaką mamy pod ręką lub z którą jesteśmy związani. W świątyni należy się przywitać z Bóstwami w Nowym Roku i zapewnić sobie pomyślność na cały nadchodzący rok poprzez złożenie ofiary w postaci kilku yenów oraz moditwy.
Orędzie noworoczne Cesarza
Inną tradycją noworczną jest orędzie cesarza wygłaszane w pałacu Kōkyo (po angielsku Tokyo Imperial Palace). Udział w uroczystości może wziąć każdy, ale trzeba się poddać kontroli przed wpuszczeniem na jego teren. Nie można wnosić flag innych niż te rozdawane przez zwolenników cesarza i trzeba nastawić się na stanie w kolejce i powolne przesuwanie w tłumie rozentuzjazmowanych Japończyków, dla wielu z których cesarz jest Bogiem Żywym na ziemi (potomek w prostej linii Bogini Słońca - Amaterasu). Orędzie do tej pory bywało bardzo kurtuazyjne - monarcha składał najserdeczniejsze życzenia poddanym, odnosił się w wypowiedziach do minionego roku i jego wydarzeń, towarzyszyła mu rodzina. W roku 2019 cesarz Akihito abdykował na rzecz syna Naruhito, który zasiadł na Chryzantemowym Tronie 1 maja. Jakie będzie jego pierwsze noworoczne orędzie - przekonamy się wkrótce.
Otoshidama - prezenty dla najmłodszych
Kolejnym japońskim zwyczajem noworocznym jest obdarowywanie dzieci pieniędzmi - niewielkie kwoty zazwyczaj w banknotach (przeważnie 1000 yenów) rodzice, dziadkowie, czasami sąsiedzi wkładają do malutkich ozdobnych kopert i wręczają najmłodszym. Zwyczaj wywodzi się z wymarłej już tradycji dzielenia się w Nowy Rok ciastkiem ryżowym mochi, w którego wnętrzu ukryta była moneta - tu znowu magiczna gra słów, jakie lubią Japończycy - słowa „moneta” i „dusza, duch” brzmią identycznie: tama (玉 - moneta, 魂 - duch, dusza).
Yuzuyū - kąpiel w owocach yuzu
Na koniec mała ciekawostka dla lubiących gorące źródła… w czasie trwania obchodów Nowego Roku - tj. od końca grudnia do mniej więcej połowy stycznia, w wielu onsenach, jak również w japońskich prywatnych domach, jeżeli uda Wam się taki odwiedzić, do kąpieli dodaje się owoce yuzu - pochodzący z Chin rodzaj cytrusa. Podobno kąpiel w owocach yuzu, oprócz niewątpliwych doznań zapachowych - yuzu ma wyjątkowy aromat, dużo bardziej intensywny niż smak i właściwie wykorzystuje się skórkę czy całe owoce właśnie dla zapachu, niekoniecznie dla smaku - zapewnia zdrowie na cały rok.
Jeśli jesteście w Japonii w okresie bożonarodzeniowo-noworocznym, na pewno uda Wam się zaznać tej świątecznej atmosfery, ale pamiętajcie, że właściwie wszystkie sklepy, firmy i atrakcje są nieczynne zazwyczaj przez cały pierwszy tydzień stycznia. Świątynie będą otwarte, ale zwłaszcza 1. stycznia zatłoczone, do Meiji Jingu w Tokyo trzeba tego dnia stać w kolejce około godzinnej w zależności od pory dnia. Niemniej jednak, jest to, obok święta zmarłych Obon, jedyny czas, kiedy cała Japonia świętuje w tym samym momencie i można spotkać takie ilości rozmodlonych Japończyków w świątyniach. I koniecznie skorzystajcie z gorących źródeł dla przyjemności kąpieli w yuzu, a co za nią idzie, dla zdrowia!
Klimat głównej japońskiej wyspy - Honshū przypomina śródziemnomorski, więc okres świąteczny i noworoczny są, choć poza sezonem, dobrym momentem na podróżowanie przynajmniej po wschodniej stronie Honshū wzdłuż wybrzeża Pacafyku, gdzie raczej nie pada śnieg. Temperatura nie spada poniżej zera i często bywa słonecznie.
Dla entuzjastów sportów zimowych, Japonia oferuje wiele kurortów narciarskich, ale położonych w centralnej cześci Honshū - np. Hakuba, Nagano, Kiyosato czy w północnej częsci Honshū - Niigata lub całkowicie poza główną wyspą - na Hokkaidō, którego kurorty słyną w Polsce ze skoczni - jak choćby Sapporo. Nie wiem, czy z Polski, skąd nieco bliżej nam w Alpy niż na Hokkaido, ktoś zechce się wybrać na takie wakacje, ale można w przyjemny sposób połączyć pobyt w ośnieżonych górach na Hokkaidō i korzystanie z szerokiej oferty możliwości uprawiania sportów zimowych ze zwiedzaniem pozostałych japońskich wysp, wszystko możemy zorganizować.