Galeria
Wielu osobom Japonia kojarzy się nie tylko z nowoczesnością, metropoliami, które nie znają różnicy między dniem a nocą, ale także z pięknem jej przyrody. Tajemniczo brzmiące rytuały oglądania kwiatów wiśni czy śliwy a nawet jesiennego księżyca sprawiają, że turyści zastanawiają się co takiego jest w japońskim krajobrazie, że skłania mieszkańców wysp do uważnej medytacji nad pięknem natury.
A gdyby tak po dniu pełnym wrażeń w Tokio wybrać się w tereny dziewicze, które wyglądają tak samo jak setki lat temu? Jest to możliwe, ponieważ w bliskim sąsiedztwie stolicy leży prefekturą Chiba, której powierzchnia nosi nazwę geograficzną półwyspu Boso.
Dolina Yoro keikoku
Rzeka Yoro przepływa przez centrum półwyspu Boso zmierzając prosto do Pacyfiku. W jej otoczeniu powstał unikatowy i bardzo japoński krajobraz doliny Yoro keikoku z bujną roślinnością, usłany wyboistymi pagórkami. Yoro keikoku znajduje się na południe od centrum Półwyspu Boso i można dojechać tam z Tokio pociągiem (około 2-3h) lub samochodem (1h). Porywista rzeka oskrzydlona jest spadzistymi wzgórzami, które otulone płaszczem drzew przywodzą na myśl pradawne lasy. Jest to miejsce nieeksploatowane turystycznie mimo swoich wielkich walorów estetycznych. Dolina kusi tych, którym bliskie jest naturalne środowisko że wszystkimi jego zaletami.
Wejście do doliny rozpoczyna się niedaleko stacji o tej samej nazwie linii kolejowej Kominato, która sama w sobie jest atrakcją turystyczną nie tylko dla miłośników kolei. Pociągi tego przewoźnika zostały wyprodukowane ponad połowę wieku temu i nadal są zachowane w doskonałym stanie. Szczególną popularnością cieszą się wiosna, kiedy dwuwagonowa kolejka jedzie przez pola rzepaku otoczone kwitnącymi drzewami.
Yoro keikoku ciągnie się przez sześć kilometrów na południe, a jej kraniec wyznacza miasto Otaki, które znane jest z najpiękniejszego zamku warownego w prefekturze Chiba.
Oryginalna budowla datowana na XVI wiek była przedmiotem wielu aranżacji i gruntownej przebudowy podczas swojego istnienia.
Zamek był niszczony podczas wojen, które nawiedzały kraj a obecną replika pochodzi z 1975 roku. Jest to być może najmniejszą spośród innych ale zapierająca dech w piersach twierdzą, która służy teraz jako centrum kultury i żywy pomnik bujnej historii japońskich wojowników. Zamek góruje nad miastem dzięki czemu jest punktem widokowym. Muzeum mieszczące się w środku ma cztery piętra z czego na pierwszym znajduje się wystawa przedstawiająca sceny rozgrywające się między XII a XIX stuleciem oraz prezentację wideo traktującą o historii regionu. Drugie piętro poświęcone jest japońskiej broni, że szczególnym uwzględnieniem mieczów japońskich i samurajskich zbroi. Istnieje możliwości przymierzenia japońskich hełmów bitwnych kabuto, które swoją nazwę biorą od słynnych poroży imitujących żuka. Kolejne piętro zaaranżowane jest wokół tematyki przyzamkowych terenów miejskich, na których żyło podobno około dwanaście tysięcy ludzi. Postacie kupców, rolników, rzemieślników a także wojowników były nieodłączną częścią krajobrazu zamkowego. Na wystawie nie mogło zabraknąć pamiątek po tamtych czasach: meble, untensylia herbaciane, zastawy stołowe, puzdra na pieniądze, księgi rachunkowe i ubrania pozwalają uzmysłowić sobie unikalność epoki Edo, która zrodziła wspaniały świat japońskich mieszczan tak bardzo spopularyzowany w zachodniej świadomości jako rdzenny dla tego kraju. Należy również pamiętać, że społeczeństwo tamtego okresu było ściśle zhierachizowane a zatem przydzielone do konkretnych profesji zgodnie że stanem urodzenia. Wśród eksponatów zachowały się zwoje malarstwa tuszowego, które można było znaleźć w domach wysoko urodzonych lub bardzo zamożnych osób. Zwiedzanie zamku nie powinno zająć dłużej niż jedną godzinę zegarową.
Japończycy ukochali dolinę Yoro szczególnie jesienią że względu na bogactwo barw, które funduje oczom podróżnego spektakl o tajemniczej nazwie momiji, za którą kryje się zwyczaj podziwiania czerwieniących się liści klonu. Nie tylko czerwień, ale również kolor żółty i złoty są widoczne w tym czasie. To właśnie późna jesień obfituje w czerwone liście klonów, dla których zwykło się przygotowywać festiwale jak również spotkania przyjaciół z czarką sake w ręku Jednakże dolina zachwyca nie tylko jesienią. Również wiosna ma w zanadrzu charakterystyczne dla niej piękno tj. możliwość podziwiania kwitnących wiśni sakura i kwiatowych pnacz azalii. Gorącym, dusznym latem szuka się ochłody w sąsiedztwie rzeki - nie ma nic lepszego niż jej chłodna woda.
Zima to czas, kiedy wzrok przykuwają wspaniałe kształty lodowych sopli zwisające że skał w Umegase keikoku . Park tworzący dolinę znany jest że swoich licznych wodospadów w tym najsłynniejszym o nazwie Awamata, który wyrzuca wodę z wysokości 30 metrów. Na dnie znajdują się głazy wyrzeźbione mocą prądu w coś co może przypominać schody.
Piesze trasy doliny sprawiają, że jest to idealne miejsce dla osób, które lubią wędrówki. Szczególnie popularnym jest szlak wiodący wzdłuż rzeki Yoro. Niektóre głazy rzeczne formują przejścia, którymi trzeba wielokrotnie przekroczyć rzekę, dlatego poleca się zabrać na wyprawę dobre obuwie. Cześć szlaku biegnie obok wspomnianego wcześniej wodospadu Amawata. Ta droga zwykle zabiera około trzy godziny ale są też krótsze ścieżki. Park zapewnia różnorodne trasy o różnych długościach i dopasowane do stopnia trudności, które opisane są na stosownych legendach.
Niedaleko rzeki mieści się świątynia buddyjska Shusse Kanon, mała budowla po raz pierwszy postawiona w tym miejscu w XII stuleciu, która służyła japońskim generałom jako miejsce modlitwy w intecji walk bitewnych. Jej nazwa znaczy dokładnie tyle co "powodzenie życiowe darowane wiernym przez bogienie miłosierdzia Kanon". Świątynia gwarantuje wspaniały widok na pejzaż doliny i znana jest między innymi z kwitnienia kwiatów śliwy. Podróżni udający się do świątyni muszą przekroczyć most Kanon, który w kolorze cynobrowym przypomina budowle szintoistyczne. Z mostu jest piękny widok na rzekę i las, można poczuć zupełnie jakby się wkraczało do zapomnianego świata japońskich bogów z dala od nowoczesności i zgiełku metropolii tokijskiej.
Czeka na nas tutaj jeszcze jedna, dość nieoczywistą atrakcja turystyczna. Po przejściu kilku mostów docieramy do tunelu Kobun, który został wydrążony 140 lat temu łącząc rzekę Yoro z jej mniejszą odnogą Yuki. Jego budowa pozwoliła nawodnić pola tworząc rozlewiska potrzebne do uprawy ryżu. Na samym początku tunel zamknięty był z góry czapą skalną, ale w 1979 pokrywa się zawaliła zostawiając
dwie ściany odseparowane do siebie.
Niedaleko stacji Yoro-Keikoku podróżni mogą zatrzymać się w ryokanach, czyli hotelach w tradycyjnym stylu, gdzie śpi na materacu na matach słomianych tatami. Co sprawia że ta okolica jest wyjątkowa? Otóż Ryokany oferują kąpiel w tak bardzo popularnych w Japonii gorących źródłach. Miejscowe zadziwiają jednak swoim... czarnym kolorem wody! Pragniemy jednak uspokoić, że wynika to z obecności w wodzie minerałów, które szczycą się dobroczynnym działaniem na skołatane nerwy.
Góra Nokogiriyama, czyli Budda Uzdrowiciel i bogini miłosierdzia
Góra Nokogiriyama to 330 metrowe wzniesienie położone na zachodnim brzegu półwyspu Boso. Szczególnie odwiedzanym przez Japończyków miejscem jest świątynia Nihonji należąca do odłamu buddyzmu o nazwie soto zen. Jest to jedno z najstarszych miejsc kultu, o którym wzmianki historyczne sięgają VI wieku, kiedy to na fali edyktu cesarskiego w całym państwie powstawały nowe przybytki religii Buddy. Kompleks świątynny jest rozbudowany i posiada różne pawilony, do których prowadzą specjalne ścieżki. Zwiedzanie całości zajmuje zwykle około godziny.
Spośród dróg prowadzych do Nihonji najpopularniejszy jest wjazd wyciągiem jako że główne atrakcje położone są w wyższych partiach, choć dla osób lubiących aktywność fizyczną poleca się zwykle droga zaczynająca się u podnóża góry. Głównym celem podróżnych jest znadujaca się pośrodku góry statua Wielkiego Buddy mierząca 31 metrów, którą potretuje postać Buddy Uzdrowiciela. Wykucie posągu trwało trzy lata a jego powstanie rozpoczęło się w 1780 roku.
Na ścieżkach górskich okalających świątynie można znaleźć także tysiąc pięćset posągów uczniów buddy, których wyrzeźbieniem z kamienia przez 20 lat zajmował się ten sam artysta, który odpowiedzialny był za posąg Buddy. Sylwetki uczniów, rozsiane na całym terenie, przedstawione są w różnych pozach. Cześć z nich pozbawiona jest głów - ma to związek z ruchem antybuddyjskim, który wybuchł pod koniec XIX w. wraz z modernizowaniem się Japonii na wzór mocarstw zachodnich.
W kierunku szczytu znajduje się kolejny 30 metrowy posąg bogini Kanon, którą czytelnik zna już jako patronkę świątyni o tej samej nazwie w dolinie Yoro. Posąg został wyrzeźbiony że skały klifowej w 1966 roku i poświęcony jest wszystkim, którzy stracili życie z powodu wypadku lub choroby w trakcie trwania wojny. Szczyt oferuje kilka punktów widokowych w tym "Rzut oka na pieklo", z którego można oglądać kamienie wystające że ściany klifu.
Jeśli pogoda dopisze, oczom podróżnego ukazują się góra Fuji i tokijski drapacz chmur Skytree.
Szlakiem wiosennych kwiatów
Na zakończenie podróży można wybrać jedną z atrakcji leżących na tak zwanym "Kwiatowym szlaku Boso". Jest to 45 kilometrowy odcinek drogi, który okala południowy kraniec półwyspu znany z kilku pól uprawnych specjalizujących się w hodowli kwiatów. Region ten jest popularny od stycznia do końca kwietnia, kiedy kwitną różne gatunki. Kwiaty są roślinami szczególnie cenionymi w Japonii między innymi że względu na Ikebanę - czyli tradycyjną sztukę aranżacji bukietów. Podobnie jak w przypadku owoców ich wysokie ceny potrafią niejednokrtonie zaskoczyć zaganicznych turystów.
Wśród atrakcji dla podróżujących dostępne są:
- Centrum rozrywki w Tateyama, gdzie można podziwiać rozległe ogrody kwiatowe i pola maku, które kwitną od grudnia do mają.
- Ogród Aloha w Tateyama to duży park rozrywki skoncentrowany wokoł tematyki hawajskiej, gdzie oprócz szklarni z tropikalnymi gatunkami, znajduje się również zoo z owcami, emu, małpami i ptakami. Park oferuje możliwość wejścia na wieżę obserwacyjna.
- Latarnia morska Nojimasaki, wybudowana w połowie XIX stulecia jest drugą najstarsza w Japonii. W jej pobliżu znajdują się szlaki piesze.
- Pola kwiatowe Shiramazu i Senda to skupisko małych poletek, gdzie rosną różne gatunki kwiatów sprzedawane później na giełdach.