Galeria
Półwysep Izu położony jest w prefekturze Shizuoka, około 100 kilometrów na południowy zachód od Tokio i 50 km na południe od góry Fuji. Jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Japonii, które urzeka nie tylko wspaniałymi plażami, szczególnie popularnymi wśród surferów, ale przede wszystkim obezwładniającym środowiskiem naturalnym.
Wśród tradycyjnie uznanych i kulturowo usankcjonowanych „trzech najpiękniejszych widoków Japonii” znajdują się: Matsushima, linia brzegowa na północny wschód od Tokio, Miyajima, wyspa-świątynia leżąca u podnóża Hiroshimy oraz Kioto. Półwysep Izu gwarantuje zwiedzającym wszystkie te atrakcje w obrębie 50 kilometrów. Starożytne miasteczko Shuzenji daje posmak starej stolicy a zapierająca dech w piersiach linia brzegowa ze swoimi poszarpany lub wypłukanymi wodami Pacyfiku skałami przypomina dwa pozostałe słynne widoki. Samotnie rosnące sosny, wyspy a także onieśmielająca roślinność, która z rozmachem przeplata palmy, sukulenty, kwiaty i typowe dla Japonii zalesione pagórki to właśnie atrakcje naturalne regionu. Półwysep Izu oferuje doskonałej jakości owoce morza w tym słynną rybę Kinmedai i homary, japońskie mandarynki mikan. Ze względu na krystalicznie czystą wodę spływającą z potężnej góry Fuji i dobre warunki klimatyczne jest to miejsce uprawy japońskiego specjału - chrzanu wasabi. Podróż w tę stronę nawet dla Japończyków jest sposobem na oderwanie się od przytłaczającego i obfitującego w bodźce foniczno-wizualne Tokio.
Izu to doskonałe miejsce zarówno na kilkudniowy pobytu jak i jednodniową wycieczkę.
Kilkudniowy pobyt pozwala na relaks w różnych gorących źródłach, zwiedzenie wszystkich zakamarków w tym licznych cypli i plaż. Półwysep podzielony jest na dwa wybrzeża, która są od siebie różne. Wschodnie jest lepiej rozwinięte, posiada małe, ale dobrze zorganizowane i zaopatrzone ośrodki miejskie i trakcję kolejowa. Południowe i zachodnie są mniej rozwinięte, dlatego też idealne do wędrówek i spokojnego pobytu mającego na celu odpoczynek i nabranie sił. Dojazd na miejsce według najwygodniejszej opcji przebiega ekspresem Shinkansen do stacji Mishima albo Atami i stamtąd lokalną koleją lub wynajętym samochodem. Półwysep Izu zachwyca nie tylko osoby, które nigdy wcześniej nie były w Japonii ale również podróżników, którzy wiele już widzieli na wyspach i w innych regionach świata. Wszędzie tam, gdzie pojawia się aktywność wulkaniczna, znajdują się japońskie gorące źródła - wspaniały sposób na spędzenie wieczoru, jeśli ktoś zdecyduje się zostać na noc. Region oferuje więc rozrywkę dwojakiego rodzaju - dla tych którzy najbardziej cenią doświadczanie natury i podziwianie krajobrazu jak i dla tych, którzy maja potrzebę podążać szlakiem kultury japońskiej - bogate w historię świątynie buddyjskie, sintoistyczne, ryokany, wszystko to czeka na miejscu. Kiedy przypada najlepszy czas na wizytę? Najbardziej popularnym okresem turystycznym jest wiosna oraz jesień czyli czas od końcówki marca do początku kwietnia ze względu na kwitnienie wiśni, natomiast jeśli chodzi o klony momiji to podróżuje się tutaj od polowy listopada do początku grudnia.
Shuzenji pozostaje nadal miejscem niedocenionym na japońskiej mapie turystycznej. Małe miasteczko położone pośród leśnych pagórków przyciąga uwagę podróżujących nie tylko ze względu na obecność gorących źródeł, ale również ze względu na swój unikatowy charakter, na który Japończycy mają nawet specjalne określenie - małe Kioto (stara stolica Japonii). Wypełnione tradycyjną architekturą, ogrodami, mostami, świątyniami do złudzenie przypomina pewne rejony Kioto. W stylu kiotyjskim pozostaje również bambusowy zagajnik, który ciągnie się od mostu Katsura do mostu Takishita na odległość 400 metrów. Japończycy uważają, że kontrast zielonych bambusów i niebieskiego nieba jest szczególnie urokliwy. Tym bardziej, że słowo aoi może oznaczać zarówno kolor niebieski jak i zielony. Historia tych terenów daleko w przeszłość i sprawia, że miejsce to nabiera jeszcze bardziej tajemniczego charakteru - niegdyś było we władaniu samych Minamotów, rodziny wojowników cesarskiego pochodzenia, która jako pierwsza na terenach dzisiejszej Kamakury stworzyła siogunat pod koniec XII wieku. Historia Minamotów jest nieusuwalnie wpisana nie tylko w miejscowość ale i budowle, które dalej cieszą oczy
zwiedzających. I tak miasto znane z gorących źródeł może pochwalić się specjalnym miejscem - onsen NAZWA słynny jest jako miejsce dramatycznych wypadków znanych każdemu Japończykowi. To właśnie tutaj w 1204 roku w wyniku zamachu przeprowadzonego przez zazdrosny ród Hojo, życie stracił drugi siogun z rodu Minamotow, 23 leni Yoriie, popularna postać w japońskiej sztuce i kulturze ludowej. Przed śmiercią Yoriie więziony był w buddyjskiej świątyni Shuzenji, która znajduje się w centrum miasteczka. Jest to obok tokijskiej świątyni Asakusa w dzielnicy Ueno jednen z najstarszych przybytków religijnych we wschodniej Japonii. Legenda głosi, ze pomysłodawcą świątyni był sam Kukai zwany tez Kobo Daishi, wielki nauczyciel i propagator japońskiego buddyzmu z wczesnego okresu Heian. Świątynia czaruje oczy architekturą, która zapożyczona z Chin w VI wieku przeszła szereg transformacji dopasowując się do wysublimowanych gustów estetycznych ówczesnych Japończyków. W jej wnętrzu znajduje się słynny posąg Buddy Wajroczany, który jest uznawany za „Ważny obiekt kultury”. Wybudowana 1200 lat temu, pierwotnie jako miejsce kultury w duchu sekty shingon, dzisiaj zamieszkana jest przez mnichów sekty zen, którzy raz w tygodniu oferują zwiedzającym sesje medytacji. Na terenie świątynnym możemy znaleźć również Shigetsuden czyli bibliotekę, w której niegdyś z wielką pieczałowitością przetrzymywano święte teksty buddyzmu - sutry. Po raz pierwszy obiekt ten został ufundowany przez Masako z rodu Hojo, która była matką zamordowanego Yoriie. By ukoić ból po stracie syna, postanowiła ofiarować świątyni pawilon w zamian z modlitwę nad jego umęczoną duszą. Częścią pawilonu jest grób młodego Yoriie. Podążając śladem historii tego wielkiego rodu nie można nie wspomnieć również o grobie Noriyoriego, który znajduje się na wzgórzu po północnej stronie. Jest to postać równie tragiczna jak jego przyrodni brat Yoriie. Noriyori był żołnierzem, który w dużej mierze przyczynił się do zniszczenia rodu Taira, ostatniej przeszkody przed dojściem Minamotów do pełni władzy. Jednakże w wyniku intryg zostały skazany na popełnienie honorowego samobójstwa pod nigdy nieudowodnionym zarzutem przywłaszczenia sobie ziemi należącej do siogunatu. Założyciel świątyni Shuzenji odpowiedzialny jest również za powstanie jeszcze jednego miejsca - gorących źródeł Tokko no yu, które uważane są za najstarsze w regionie. Legenda głosi, że pewnego razu, kiedy Kobo Daishi medytował w pobliżu rzeki Karsura, pewnego zimnego poranka jego oczom ukazała się wzruszająca scena. Młody chłopiec obmywał ciało swojego schorowanego ojca w zimnych wodach Katsury. Poruszony tym widokiem, Kobo Daishi wziął swoją metalową laskę (obiekt rytualny w buddyzmie) i stuknął w pobliską skałę, która rozpadając się na kawałki stworzyła ujście dla gorącej wody, dając tym samym początek dzisiejszemu onsenowi. Podróżni, którzy nie mieli okazji widzieć scenerii majestatycznej góry mogą wybrać się na pobliską górę Daruma, z której, w pogodne dni, rozciąga się wspaniały panoramiczny widok na górę Fuji wraz z zatoką Suruga u jej podnóża, południowymi Alpami po prawej i górami Hakone po lewej stronie.
Kolejnym punktem w trasie wzdłuż wybrzeża jest Atami, miasto wybudowane i zawieszone na zboczu górskiego podnóża. Położone jest na szczycie wschodniego wybrzeża i w świadomości Japończyków słynne jest głównie z licznych gorących źródeł i malowniczo położonych ryokanów, czyli japońskich hotelów w tradycyjnym stylu. Ponieważ podróż z Tokio ekspresem Shinkansen trwa stosunkowo krotko (45 min), Atami, podobnie jak pobliskie Hakone przyciąga zapracowanych mieszkańców stolicy, którzy spedzają tutaj weekend a czasem tylko jeden dzień. Jak w każdym mieście onsenów popularną rozrywką jest odwiedzenie kilku łaźni aby porównać jakość wody, widok, wyposażenie a także obsługę klienta. Nieopodal stacji kolejowej na zwiedzających czeka obszar handlowy, w którym mnogość stoisk kusi zapachami i kolorami. Wśród kulinarnych specjałów można znaleźć ciepłe bułeczki przypominające polskie pampuchy z różnymi nadzieniami. Swój rozkwit Atami przeżyło w latach 80. w czasach świetności japońskiej gospodarki, stając się miejscem szczególnie popularnym dla wycieczek biznesowych. Nie mniej jednak jest to miejsce znane również ze szczególnej estymy, którą darzyli go władający nowożytną Japonią siogunowie. Jest to zdecydowanie najbardziej wibrujące miejsce na mapie półwyspu Izu. Spośród licznych atrakcji turystycznych na pierwszy plan wysuwa się Muzeum Sztuki MOA, które zostało otwarte w 1982. Muzeum prezentuje znamienite dzieła sztuki orientalnej z Japonii, Chin i różnych innych krajów azjatyckich. Zbiory liczą ponad 3,500 eksponatów a część z nich pochodzi z kolekcji Mokichiego Okady na cześć, którego nadano nazwę muzeum. Spośród zbiorów trzy eksponaty mogą pochwalić się tytułem „Skarbu narodowego” natomiast aż sześćdziesiąt pięć z nich zostało uznanych za „Ważny obiekt kultury”. Uwagę turystów z zagranicy przyciąga zwykle piękny ogród w stylu japońskim jak i zloty pawilon herbaciany. Zamek Atami wybudowany pod koniec lat 50, jest turystycznym centrum i muzeum. Wysoki na 160 metrów zapewnia wspaniały widok na pobliską okolicę i Pacyfik, będąc również popularnym miejscem do podziwiania kwitnących wiśni. Wystawa prezentowana w muzeum poświęcona jest wizerunkowi samurajów i sposobowi życia w epoce feudalnej. Atami oferuje podróżnym jeszcze jedną atrakcję, która dość wyraziście wpisuje się w europejskie wyobrażenia na temat Japonii - chodzi mianowicie o muzuem seksu Hihokan. Aby skrócić podróż można wsiąść w wyciąg kolejkowy albo skorzystać z okazji zwiedzając zamek, ponieważ muzeum znajduje się tuż obok. Wystawa jest interesująca, prezentuje różne aspekty erotyki w sposób interaktywny.
Miasteczko Kawazu znajdujące się na południowo-wschodniej części Półwyspu Izu znane jest z unikalnego festiwalu oglądania kwitnących kwiatów wiśni, które za sprawą specjalnej odmiany drzew, można podziwiać od końca lutego do początku marca. Lokalna odmiana nie tylko kwitnie wcześniej, ale drzewa otwierają pąki znacznie wolniej niż ma się to w przypadku popularnych odmian wiśni. Jest to prezent dla turystów, ponieważ w normalnym przypadku wiśnie można podziwiać tylko trzy lub cztery dni, natomiast w Kawazu czas ten wydłużony jest prawie do dwudziestu dni. Zwykle najlepiej przyjechać w ostatnich dwóch tygodniach lutego, ale w zależności od roku i temperatury mogą zdążyć się zmiany. Wiśnie Kawazu zostały odkryte po raz pierwszy w latach 50. ubiegłego stulecia i od tamtej pory władze miasta i mieszkańcy systematycznie obsadzali nimi całą okolicę, kładąc szczególną uwagę na rejon wokół rzeki, tworząc w ten sposób wspaniałą scenerię, która bardzo wczesną wiosną przybiera wiśniową szatę. Rzędy drzew ciągną się na prawie cztery kilometry umożliwiając, długie i zapierające dech w piersiach spacery. Jak w przypadku każdego festiwalu oglądania kwitnących kwiatów wiśni, wzdłuż alejek spacerowych, na turystów czekają liczne atrakcje kulinarne, tak cieple jak i zimne przekąski, owoce, pamiątki. Drzewa są podświetlane w nocy aby podkreślić anielską biel płatków wiśni. Co ciekawe, do tej pory w mieście rośnie oryginalne drzewo, które dało początek lokalnej odmianie.
Dla podróżnych, którym nie udało się zobaczyć hanami ukryte głęboko w górskich zarośla czeka jednak inna atrakcja. Jest to szlak spacerowy Kawazu Nanadaru, który przez około kilometr wije się wzdłuż siedmiu wodospadów Kawazu, wśród których największy Odaru mierzy trzydzieści metrów wysokości, natomiast najmniejszy Kanidaru dwa metry. W pobliżu wodospadu Shokeidaru stoi posąg bohaterki książki „Izu no Odoriko”, czyli „Tańczącej dziewczyny z Izu” napisane w 1926 roku przez Yasunariego Kawabate, który w 1968 roku jako pierwszy Japończyk dostąpił zaszczytu otrzymania literackiej Nagrody Nobla. Po około godzinnym spacerze trasa kończy się przy Nanadaru onsen, urokliwego resortu z gorącymi źródłami.